Fitness

Czas na moje projekty Scratch'a

Po raz pierwszy udostępniam mój projekt Scratch'a. Projekt ten będę realizować jutro, to jest w czwartek, ale już dziś zrobiłam go sama. Wiadomo przed debiutem należy samodzielnie przetrenować żeby na zajęciach wszystko poszło gładko.

Mój zaprogramowany kotek jest łakomczuszkiem, który lubi frytki.
Wystarczy kliknąć zieloną flagę.
Kotek podąża za kursorem myszki. W momencie kiedy dotyka miski z frytkami najada się i rośnie. Kiedy gra w piłkę ma szansę zrzucić nadwagę. Dotykając więc piłki - maleje.
Jeśli miska z frytkami  przekręci się zbytnio w lewo lub w prawo można ustawić jej prawidłowe położenie używając strzałek na klawiaturze (prawej i lewej).
Zatrzymanie zabawy za pomocą spacji.

Projekt jest bardzo prosty, aby dzieci mogły go zrobić w ciągu jednej godziny zajęć.
Życzę udanej zabawy!

Niby nic, a radości wiele.

Niby nic, a radości wiele.

Dlaczego dałam taki tytuł? Nie wiedziałam, że tak można ucieszyć dzieci. Właśnie zbliżają się Święta Wielkanocne i wszyscy są podekscytowani oczekiwaniem na rodzinne spotkania. Ja też chciałam w jakiś sposób zaznaczyć świąteczny nastrój w mojej świetlicy i nieszablonowo złożyć życzenia dzieciom oraz moim wspaniałym Koleżankom - Paniom, z którymi wspólnie pracujemy. Długo myślałam jak to zrobić i ... własnoręcznie zrobiłam ... to co widzicie na zdjęciach.

Zajączka wypełnionego tym co dzieci lubią najbardziej!!!

Słodyczami !!!

Radości było co nie miara, z uśmiechem składaliśmy sobie życzenia, i w tym przemiłym nastroju, w środowe popołudnie rozeszliśmy się do naszych domów.

Programowanie? Ależ to proste!

Kolejne doświadczenie.

Ależ ten czas pędzi. Dopiero zaczynałam zajęcia z Lego, a teraz programuję komputery!
Jeszcze nie tak dawno nie lubiłam komputerów. To takie bezduszne urządzenia, które często się zawieszają i sprawiają inne problemy. Aż któregoś dnia pojechałam na szkolenie z programowania "Scratch" w ramach projektu "Mistrzowie Kodowania"  i ... zmieniłam zdanie. To bardzo ciekawe!
Bardzo spodobała mi się możliwość samodzielnego programowania postaci, animacji czy prostych gier.  
Po tym szkoleniu postanowiłam nauczyć moje świetlicowe dzieci tej bardzo ciekawej umiejętności. Ucieszyłam się kiedy Pani dyrektor wyraziła zgodę, abym mogła takie zajęcia prowadzić w czasie moich godzin świetlicowych.
Mam malutką nadzieję, że wielu z nich zostanie "MISTRZAMI PROGRAMOWANIA".

Moja największa pasja - Taniec

Od kiedy pamiętam, zawsze kochałam tańczyć.

W moich poprzednich postach pisałam o zajęciach z klockami Lego. Bardzo je lubię, ale tak naprawdę to uwielbiam taniec. Taniec to jedna z najbardziej naturalnych aktywności człowieka, szczególnie dzieci. Może uda mi się zaszczepić u dzieci tą wielką radość jaką daje ruch, a zwłaszcza ruch w rytm muzyki. Czy mi się to uda? Nie wiem, ale mocno w to wierzę i dlatego prowadzę zajęcia taneczne z grupą dzieci, co tydzień w środę od godziny 14:00 na jednym korytarzy naszej szkoły.

Zapraszam do galerii.