„Taniec… jest dla mnie jak powietrze, więc nie
pytaj po co tańczę”.
Taniec był moją pasją od zawsze. Jestem więc bardzo szczęśliwa
mogąc uczyć dzieci tańczyć „Cała szkoła tańczy
Belgijkę”. to wydarzenie jakiego jeszcze w naszej szkole nie było. Dziwią się ludzie dlaczego tak? Powodów jest wiele, dzięki intensywnym ćwiczeniom rozwijamy koordynację ruchową ciała,
pomagamy zwalczać wady postawy, wzmacniamy mięśnie, wyrabiamy kondycję. Taniec
uczy również partnerstwa, integruje, wyzwala mnóstwo radości itd, itp, etc.
Ale tak naprawdę to chcę spełnić moje marzenie: odkryć w dzieciach ich - często nieuświadomione - pasje i umiejętności, a przez to mieć wpływ na ich przyszłe (mam zawsze nadzieję że szczęśliwe) życie.
Jest to trudna i wyczerpująca praca, jednak przynosząca dużo radości i satysfakcji.
Jak to wygląda... zobaczcie sami. Nagranie z zajęć w dniu 19 kwietnia 2016r.
Ale tak naprawdę to chcę spełnić moje marzenie: odkryć w dzieciach ich - często nieuświadomione - pasje i umiejętności, a przez to mieć wpływ na ich przyszłe (mam zawsze nadzieję że szczęśliwe) życie.
Jest to trudna i wyczerpująca praca, jednak przynosząca dużo radości i satysfakcji.
Jak to wygląda... zobaczcie sami. Nagranie z zajęć w dniu 19 kwietnia 2016r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz