Niby nic, a radości wiele.
Dlaczego dałam taki tytuł? Nie wiedziałam, że tak można ucieszyć dzieci. Właśnie zbliżają się Święta Wielkanocne i wszyscy są podekscytowani oczekiwaniem na rodzinne spotkania. Ja też chciałam w jakiś sposób zaznaczyć świąteczny nastrój w mojej świetlicy i nieszablonowo złożyć życzenia dzieciom oraz moim wspaniałym Koleżankom - Paniom, z którymi wspólnie pracujemy. Długo myślałam jak to zrobić i ... własnoręcznie zrobiłam ... to co widzicie na zdjęciach.
Zajączka wypełnionego tym co dzieci lubią najbardziej!!!
Słodyczami !!!
Radości było co nie miara, z uśmiechem składaliśmy sobie życzenia, i w tym przemiłym nastroju, w środowe popołudnie rozeszliśmy się do naszych domów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz